film ciekawy, pokazuje zależności w korporacji,żeby się nie wychylać nie robić za dużo tylko to co do nas należy i nie być nadgorliwym uszczęśliwiając innych na siłę. Dobrze pokazane jak przez brak dostosowania i "zabieranie komuś pracy" lub co gorsza zbyt szybkiego awansu można narobić sobie niezłych problemów.
Głowna zasada i nauka z filmu to być przeciętnym nie robić zbyt dużo błędów ale i nie być bezbłędnym bo można spaść bardzo nisko.

Straszne, ale nie tylko w Japonii można natrafić na takich debilnych ludzi gdzie jeden się boi drugiego i trzęsie tyłkiem
a gdy pojawi się ktoś normalny, kto się potrafi postawić to tacy tchórze próbują go zaraz upodlić za swą śmiałość :-(
Mnie też "udało" się trafić na podobnie bezmyślną i głupią, strukturę i jest to nie do wytępienia.

W pełni sie zgadzam.
Obejrzała z dużą przyjemnością i nieźle się uśmiałam.:)
Bardzo też podobało mi się nawiązanie do ''Furyo'' w pewnym momencie. Taki dodatkowy smaczek dla mnie;)

To prawda. Wyśmienity film. Uczta!

Realizm, który jest fascynujący! Ten film (jak i książka na której podstawie powstał) pokazuje, że nie trzeba ubarwiać, przerysowywać rzeczywistości, by historia w danym utworze była interesująca. Na dodatek są to autentyczne przeżycia autorki - Amelie Nothomb! Sam film wg mnie zrealizowany jest bardzo dobrze, bez sztuczności i przyciągania widza "na siłę".